„Tylko Stany Zjednoczony mogłyby zniszczyć irański ośrodek nuklearny Fordow”
Radio Wnet - A podcast by Radio Wnet - Mondays

Konflikt między Izraelem a Iranem się zaostrza. Czy możemy spodziewać się eskalacji działań zbrojnych i pośredniego zaangażowania USA? Komentarz dr Karoliny Zielińskiej w Radiu Wnet.Od kilku dni trwa gwałtowna eskalacja konfliktu między Izraelem a Iranem. Izrael przeprowadził serię precyzyjnych nalotów na cele strategiczne. Iran odpowiedział kilkuset rakietami i dronami, atakując cele w Izraelu – zginęły co najmniej 24 osoby, są dziesiątki rannych. USA zwiększyły obecność wojskową w regionie, a światowi przywódcy apelują o deeskalację. Sytuacja budzi obawy przed rozszerzeniem konfliktu na cały region i poważnym kryzysem energetycznym.Gość Poranka Radia Wnet dr Karolina Zielińska z Akademii Finansów i Biznesu Vistula oraz była ekspertka Ośrodka Studiów Wschodnich uważa, że Stany Zjednoczone najprawdopodobniej nie włączą się szeroko w konflikt izraelsko-irański, ale jako jedyne mogą zdecydować się na precyzyjne uderzenie w ośrodek nuklearny Fordow, bo tylko to państwo dysponuje taką bronią.W otoczeniu prezydenta Trumpa są podzielone zdania. Jedni uważają, że USA nie powinny angażować się w zagraniczne wojny, drudzy – że to jedyna szansa, by zlikwidować program atomowy Iranu i źródło niestabilności w regionie– powiedziała dr Zielińska.Jej zdaniem potencjalne zaangażowanie amerykańskie będzie ograniczone do ataku na ośrodek Fordow, ukryty głęboko pod ziemią.Tylko armia USA dysponuje bronią zdolną zniszczyć taki obiekt – specjalnymi bombami penetrującymi– wyjaśniła.Zastrzegła jednak, że takie działanie niesie ogromne ryzyko.Iran może odpowiedzieć atakami na amerykańskie cele w całym regionie– oceniła.Ekspertka zaznaczyła, że izraelskie naloty na terytorium Iranu są możliwe dzięki wcześniejszemu zniszczeniu obrony powietrznej.Izraelczycy w dużej mierze rozbili irańską obronę. Pomogły w tym też działania dywersyjne i doskonale rozpracowana siatka agentów– powiedziała. Dodała, że także sytuacja w regionie zmieniła się na korzyść Izraela – osłabiony został Hezbollah, a Syria i Liban coraz wyraźniej dystansują się od irańskich wpływów.Pytana o możliwości odwetowe Iranu, wskazała m.in. na Huti w Jemenie oraz możliwość sparaliżowania światowego handlu ropą.Iran może zakłócić eksport surowców z Zatoki Perskiej, co wciągnęłoby do konfliktu inne państwa– zaznaczyła.Odnosząc się do nastrojów społecznych w Iranie, dr Zielińska podkreśliła, że choć wielu Irańczyków jest zmęczonych reżimem, nie oznacza to jego całkowitego braku poparcia.Poparcie ma charakter ideologiczny i narodowy, a także wynika z powiązań z aparatem państwowym, zwłaszcza Gwardią Rewolucyjną– powiedziała.